czwartek, 23 marca 2017

Ach, te polskie komedie !

 Pierwszy dzień wiosny jest doskonałą okazją do wspólnego oglądania filmu , który dostarczy nam wiedzy, ale też i sporej dawki humoru. "Zezowate szczęście" w reż. Andrzeja Munka z 1960 roku takim właśnie filmem jest. Bogumił Kobiela, Wojciech Siemion czy Edward Dziewoński, te nazwiska mówią same za siebie. Harcerstwo, antysemickie zajścia na uniwersytecie, II wojna światowa i czasy PRL-u, to nie tylko epizody z życia głównego bohatera filmu Jana Piszczyka, ale także autentyczne fakty (sfabularyzowane) z historii Polski. Film kręcono w kilku miastach, tj. w Warszawie, w Krakowie, w Nowej Hucie, w Łodzi i w Sieradzu. Jest on dowodem na to, jak świetne komedie niegdyś kręcono. Czy doczekamy się wkrótce podobnej ? Czy zobaczymy niebawem tak wyśmienitą grę aktorską ? Czas nam pokaże. Tymczasem dyskusję dotyczącą tego filmu przenosimy do kameralnego - szkolnego - grona.

1 komentarz:

  1. Doskonały wybór! Cieszymy się, że sięgacie po te starsze tytuły. Dobrze znać klasykę gatunku, zwłaszcza, że mamy się w tym zakresie czym pochwalić. Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń