czwartek, 30 marca 2017

Nasze dzieło !


Wystarczyło wziąć: czerwony brystol, białe i czarne kartki bloku technicznego (do wycięcia liter) oraz klej, aby powstał napis. Na wykonanie loga filmoteki potrzebne były kawałeczki białej kartki  (na ksero) i kawałeczki czarnej wycinanki oraz klej. Niezbędna też była staranność, dokładność i cierpliwość. Wyszło coś niesamowitego. Szkoda, że nie widać tego przez ekran komputera.



Dodanie naszego zdjęcia i odznak, które można było zdobywać oraz nazwy grupy, dało wrażenie akcji. 

Zamierzamy powoli gromadzić wyposażenie i wystrój naszej przyszłej pracowni filmowej. A tymczasem plakaty weźmiemy ze sobą na spotkanie w Warszawie.

1 komentarz:

  1. Dziewczyny, jesteście niesamowite! Trzymajcie plakaty - dorzucimy Wam parę innych przy pierwszej okazji. Na pewno przydadzą się w nowym klubie filmowym. Czekamy na relację!

    OdpowiedzUsuń