"Dom Starych Kobiet" z 1957 roku w reżyserii Jana Łomnickiego, to film ukazujący życie kobiet, które w Państwowym Domu Starości, dopełniają resztę swojego życia.
Kościół, modlitwa, posiłek, snucie się po korytarzu, przeglądanie zdjęć, ale przede wszystkim wpatrywanie się w okno. Zastanawiające, co czy kogo tak wypatrują ?
Dlaczego są takie smutne ? Gdzie są ich najbliżsi ? Dlaczego ich nikt nie odwiedza ? Panująca cisza sprawia, że boją się nawet`odgłosu cykającego zegara.
Wniosek z dyskusji: Nie odcinajmy się od naszych starszych najbliższych. Potrzebują naszej obecności, rozmowy z nami i naszego wsparcia. Sami też kiedyś znajdziemy się na ich miejscu.
A może one jednak nie są takie smutne? Może to narrator zmusza nas, żeby je takimi zobaczyć. Zobaczcie film od 3:00 do 4:14, raz z dźwiękiem, raz bez.Czy nie jest tak, że gdy pojawia się dodatkowy opis do tego, co widzimy, to ta rzeczywistość inaczej "wygląda". Kobiety przedstawione w tym fragmencie nie są smutne. Polecam taki eksperyment!
OdpowiedzUsuń